
Wiele mówi się dziś o plagiacie, który zwłaszcza obecnie, w dobie XXI wieku, kiedy jest powszechny dostęp do Internetu, nie jest zjawiskiem marginalnym. Swoje zdanie na ten temat mają również nauczyciele. Ci jednak stawiają sprawę na ostrzu noża, uważając, że dostęp do systemów plagiatowych i sprawdzania plagiatu powinni mieć wyłącznie nauczyciele. Czy jest sens zabraniania tego uczniom i studentom?
Co mówią statystyki?
W pierwszej kolejności należy odnieść się do statystyk i tego, co mówią badania. Ciekawą ankietę wśród pół tysiąca nauczycieli przeprowadziła strona plag.pl, która dostarcza jeden z najpopularniejszych na rynku systemów antyplagiatowych. Wrócimy do niego w dalszej części artykułu, na razie skupmy się jednak na wynikach ankiety.
Otóż 27% respondentów uważa, że sprawdzanie plagiatu powinno być dostępne wyłącznie dla nauczycieli, a nie dla uczniów. Większość w swoich opiniach stwierdza, że jeżeli uczniowie mają możliwość korzystania z programów antyplagiatowych i uniknąć tym samym konsekwencji plagiatu, to nie jest to dobre.
Ankieta została przeprowadzona z uwagi na fakt, że w środowisku nauczycieli od dawna było słychać głosy, że sprawdzanie plagiatu również przez uczniów i studentów nie jest fair. Dla wielu, a już na pewno zainteresowanych uczniów to całkowite nieporozumienie. Skoro mogą oni korzystać z wielu narzędzi, które są dostępne na ich komputerach i w samym Internecie, dlaczego właśnie system antyplagiatowy mają mieć na wyłączność tylko nauczyciele?
System antyplagiatowy plag.pl
Nie można podważyć faktu, że pisanie pracy dyplomowej jest poważnym przedsięwzięciem, które wymaga poświęcenia dużej ilości czasu i wielu wyrzeczeń. Nie ulega wątpliwości, że tak podczas prac dyplomowych, jak i wszelkich innych, również tekstów do serwisów, gazet itp., każdy korzysta z szeregu różnych źródeł, także internetowych. Jako że przede wszystkim należy szanować pracę innych, przed jej oddaniem warto sprawdzić ją w programie antyplagiatowym.
Takim jest wspomniany już program plag.pl. To aplikacja, która jest w pełni profesjonalna i wielojęzyczna, dostępna dla użytkowników online. Program antyplagiatowy ocenia przeszło 14 bilionów stron internetowych, artykułów, książek i czasopism, a wszystko po to, aby dać rzetelny wynik i wykryć ewentualny plagiat w tworzonych dokumentach. Co więcej, jest to program uznawany za narodowy system sprawdzania plagiatu w trzech krajach, co jest wystarczającą rekomendacją. To nie koniec zalet programu plag.pl, gdyż poza dokładnym algorytmem wykrywania plagiatu, potrafi on sprawdzić dokumenty mające do 1000 stron. Jest również aplikacją internetową w pełni bezpieczną, szyfrowaną protokołem bezpieczeństwa SSL.
Wydaje się, że nie ma logicznych podstaw do tego, aby zabraniać uczniom sprawdzania plagiatu. Skoro ich prace muszą być merytoryczne, wielokrotnie poświęcają na ich tworzenie setki godzin, nie należy zakazywać im dostępu do tak pomocnych narzędzi.
Dosyć niedawno pisałam licencjat i naprawdę taki program ratuje życie. Przecież dzięki takiemu programowi wiemy, co należy poprawić żeby nasza praca została zaakceptowana. Ja oddałam moją pracę profesorowi, który pracuje w Bibliotece Narodowej w Warszawie, ponieważ posiadają profesjonalny antyplagiat. Lepiej zapłacić więcej i mieć pewność, że nie posiadamy w naszej pracy plagiatu.
Prawda, program antyplagiatowy przydaje się głównie przy pisaniu prac dyplomowych na studiach. W szkołach średnich chyba nie są jakoś bardzo często wykorzystywane przez nauczycieli.